wtorek, 1 lutego 2011

Aquaparki - udane wakacje z dziećmi

Wakacyjny wypoczynek wcale nie musi oznaczać leżenia plackiem na plaży. Ten cenny czas, zwłaszcza jeżeli spędzamy go z dziećmi, można wykorzystać ciekawiej i aktywniej. Możliwości jest dużo, nie tylko za granicami naszego kraju.
Oto kilka propozycji Aquaparków:    

ADALAND - Turcja

Choć tak naprawdę znajduje się w Azji, należy do największych parków wodnych w Europie. Dziennie odwiedza go kilka tysięcy osób. Jego atuty to murowana pogoda i wodne atrakcje.
Największym walorem tego aquaparku jest amfiteatralne położenie na stoku góry z widokiem na luksusowy hotel Tusam, zatokę i Morze Egejskie. Wiąże się to ze spacerem pod górę do kolejnych atrakcji. W centrum znajduje się spory basen, prowadzą do niego wszystkie rury i zjeżdżalnie. Wygląda to bardzo malowniczo, bo każda rura ma inny kolor i kształt, a to ostatnie oznacza różną prędkość jazdy. Adrenalina skacze najbardziej w Black Hole (panują w niej niemal całkowite ciemności) i na Yellow Python, którą pokonuje się pontonami.
Z 26 zjeżdżalni warto wybrać Red Phantom, którą pruje się 60 km/godz., i 52-metrową Kamikaze. Bardziej rozrywkowa jest biała White Tiger, bo mogą nią zjeżdżać obok siebie, trzymając się za ręce, trzy osoby. Kto lubi niekontrolowany zawrót głowy, może wybrać zjeżdżalnie "kręcone" - Big Tornado, Tarantulę albo Crazy River. Dla maluchów przygotowano zjeżdżalnie Minitornado oraz Rainbow w kolorze tęczy. Dzieciaki pobawią się też w przeznaczonym dla nich sektorze parku Kids Zone, gdzie czeka basen z grzybkami wodnymi, łódź piratów, spotkanie z potworami morskimi i jazda na elektrycznym byku, przypominającym bajkowego Fernando. Z kolei dorośli mają wspomniany już basen ze słoną wodą, jacuzzi i piaszczyste plaże, rozgrywki siatkówki i piłki plażowej, a o godz. 16.00 "Taniec w deszczu" z nagrodami. Niestety, strefa raftingu jest na razie zamknięta - szkoda, bo przeprawa ostro falującym kanałem wodnym może być emocjonująca. W pobliżu umieszczono jednak tandetne i dyskusyjne w odbiorze scenki pokazujące np. gotowanie białego w kotle przez stado dzikusów. Warto za to zobaczyć w przylegającym do aquaparku Dolphin Park godzinne show z delfinami i fokami, odbywające się na tle całkiem przyzwoitej makiety Biblioteki Celsusa z Efezu. Na życzenie można popływać z delfinami. Adaland stale dokłada nowe atrakcje, np. w tym roku w czerwcu ma zostać otwarty Sealand z akwariami, 4 słonymi basenami i tropikalną rzeką.  

WORLD WATERPARK - Edmonton, Kanada

Kryty park usytuowany w największym centrum handlowym świata, oferuje liczne zjeżdżalnie dla małych i dużych - najszybsza zwie się Sky Screamer, najwyższa Twister. Inne atrakcje to basen z falami, skoki na bungee i różne miejsca do zabawy dla dzieci, np. Dol-phin Kiddie dla najmłodszych czy The Little Caribbean dla trochę starszych  

WILD WADI - Dubajj, Zjedn. Emir. Arabskie

Został zbudowany na wzór arabskiej oazy. Jedną z największych atrakcji jest zjeżdżalnia  Master Blaster, gdzie woda wynosi ludzi do góry, oraz Jumeiraj Sceirah, którą mknie się 80 km/godz.

OCEAN DOME, PHOENIX SEAGAIA

RESORT - Miyazaki, Japonia To największy kryty park wodny na świecie z piaszczystą plażą, temperaturą jak w tropikach, mnóstwem zjeżdżalni i atrakcji.

NOAHS ARK WATER PARK

Wisconsin Dell, USA Największy aquapark w Stanach Zjednoczonych oferuje zabawę w 45 wodnych zjeżdżalniach, do których należy Black Anaconda (najdłuższa na świecie), The Plunge (zjeżdża się głową do przodu) i Black Thunder z efektami specjalnymi i wodospadami.

TATRALANDIA - Słowacja

Największy i najbardziej pomysłowy park zabaw wodnych na Słowacji liczy sześć basenów termalnych, trzy z przezroczystą ogrzewaną wodą oraz 21 rur i wodnych zjeżdżalni.
Każdy obiekt ma zabawną nazwę i dostarcza niepowtarzalnych wrażeń. I tak Volcano to całoroczna rura dla początkujących, na Niagarze - trzytorowej zjeżdżalni - poruszamy się na wodnych bobslejach głową w dół, na Twisterze zjeżdżamy ruchem spiralnym, w Black Hole suniemy w dół w całkowitych ciemnościach. Ale to dopiero początek, bo oprócz części basenowej jest moc innych atrakcji. W Strefie Adrenalinowej osoby pozbawione lęku przestrzeni mogą spróbować wspinaczki po linach i sztucznych skałkach, amatorzy silnego uderzenia stanąć na ringu bokserskim, a zwolennicy gier zespołowych zagrać w paintball. Są to jednak rozrywki dla starszych dzieci i dorosłych. Co zaś dla maluchów? Oczywiście Funk Park z trampolinami, kręglami rosyjskimi, szachami i nadmuchiwanymi zamkami, gdzie nasza pociecha "ginie" zaaferowana na dobrych kilka godzin. Największym powodzeniem cieszy się jednak Western City. Jest tu nie tylko arena, gdzie można obejrzeć popisy kowbojów z pistoletami i pokazy sokolnicze. W miasteczku w stylu Dzikiego Zachodu, podzielonym na minidzielnice, można zajrzeć do domu Meksykanina, zjeść burritos i kupić sombrero, zobaczyć, jak żyli poszukiwacze złota, obejrzeć indiański namiot, a na koniec spocząć na stołku w saloonie.
Na zmęczonych czeka relaks w kompleksie "Tatra-Therm-Vital" z 16 parowymi, wodnymi i masażowymi kąpieliskami. Tutaj też każda usługa nosi swoją nazwę - bąbelkowy masaż stóp odbywamy zatem w Jeziorze Przodków, ziołową aromaterapię w Świątyni Ofiarnej, a inhalację parową o zapachu eukaliptusa bądź mięty pieprzowej w Kotle Parowym. Przewaga Tatralandii nad większością słowackich aquaparków polega nie tylko na mnogości rozrywek, ale i na położeniu w przepięknej scenerii Tatr Zachodnich.  


GARDALAND - Włochy


We Włoszech prym wiedzie Gardaland położony nad jeziorem Garda, od którego wziął nazwę. Mimo 30-letniego stażu park przyciąga rocznie 3 mln turystów.
Do Gardalandu można wejść za darmo - ale pod warunkiem, że ma się mniej niż 100 cm wysokości. Wzrost jest sprawdzany za pomocą specjalnej miarki mającej postać sympatycznego baby-dinozaura, który jest maskotką parku. Mapa atrakcji znajdująca się za bramką podpowie, od czego zacząć zwiedzanie. Pierwsze wrażenie po przekroczeniu bramki to wszechobecna zieleń, której brakuje np. w Tatralandii - w zasadzie pozbawionej jakiejkolwiek roślinności. Na liście priorytetów powinna się znaleęć Dolina Królów, czyli podróż do starożytnego Egiptu, gdzie zwiedzimy odtworzone grobowce faraonów z Gizy i być może odkryjemy nieprzebrane skarby. Jungle Rapids zrobi wrażenie również na dorosłych. To wyprawa łodzią na poszukiwanie zaginionych cywilizacji, spotkanie z Buddą, drapieżnikami czyhającymi w dżungli na każdym zakręcie rzeki z zamiarem pożarcia obcych przybyszów i pobyt w trzewiach wulkanu podczas jego erupcji. Odmianą będzie spotkanie oko w oko z piratami na galeonie, który opłynął siedem mórz. Albo z Tunga, tutejszą wersją Tarzana wśród dzikich ludów Afryki. Jakby tego było mało, Gardaland oferuje nieograniczony świat fantasy. Jego granice można przekroczyć w jednym z wagoników Transgardaland Express objeżdżającego cały park.

Tropikalna wyspa w pobliżu Berlina

Ogromną szklaną kopułę widać z daleka. W pierwszej chwili jej widok wprawia w osłupienie. Nic dziwnego, największa w Europie tropikalna wyspa pod szkłem ma 360 m długości, 210 m szerokości i 107 m wysokości. To Tropical Island Resort pod Berlinem.
Jest otwarty bez przerwy, kusi licznymi atrakcjami. Jeśli ktoś nie miał jeszcze okazji chodzić po tropikalnym lesie - nic prostszego, tu wąskie ścieżki wiją się wśród palm, pnączy, orchidei, egzotycznych kwiatów i drzew owocowych. Nad namorzynowymi bagnami rozpostarte są specjalne mostki i kładki.
Kilka kroków i trafiamy na egzotyczną lagunę prosto z Wysp Bali. Kamienne posągi ukryte wśród bujnej roślinności przyglądają się, gdy zanurzamy się w rzece (wybudowanej specjalnie na potrzeby parku) i płyniemy, mijając balijskie chaty, groty skalne i wyspę zamieszkaną przez małpy.
Na samym środku "wyspy" znajduje się tropikalna wioska. To idealne miejsce na skosztowanie regionalnych przysmaków znad Pacyfiku. Kilka restauracji i kawiarni kusi zapachami i aromatem kawy. Jeśli ktoś chce jeszcze bardziej wczuć się w klimat balijskiej wioski, może odwiedzić miejscowy "rynek", czyli bazar z pamiątkami, tropikalnymi roślinami i ludowym rękodziełem. Wszystko kolorowe i orientalne. Największą atrakcją Tropical Island Resort jest "rejon południowego Pacyfiku" zajmujący powierzchnię 4000 m kw. Stajemy na brzegu "oceanu" na delikatnym piasku, drobne fale muskają stopy. Wielką plażę okupują wielbiciele gry w siatkówkę i piłkę nożną. W wodzie szaleją dzieci - na materacach, z piłkami i nadmuchiwanymi rekinami. Dopiero kilka metrów od brzegu można spokojnie popływać. Czysta woda, gładki "ocean", błękitne niebo nad głowami i wspaniałe słońce - po prostu żyć, nie umierać.

Wyjazdy typu last minute cieszą się wśród fanów turystyki ogromnym zainteresowaniem. Możliwość korzystania z bardzo tanich wyjazdów zagranicznych przyciąga uwagę i powoduje, że polski turysta, czeka na ostatnią chwilę z rezerwacją takiego wyjazdu. Czy jednak last minute jest bezpieczne?

W internecie odnaleźć można całe mnóstwo opinii, które wskazują, że last minute to wielka pułapka na turystów. Przeglądając fora internetowe zobaczycie mnóstwo ciekawych pomysłów, które pochodzą najczęściej od niezadowolonych turystów. Jakie zatem najczęściej padają oskarżenia, w kierunku wyjazdów turystycznych last minute?
Turyści twierdzą, że w przypadku last minute, dużo większe jest prawdopodobieństwo nie otrzymania wolnego miejsca w hotelu. Biura podróży sprzedają wyjazdy na ostatnią chwilę i niestety, bardzo często potrafią się pomylić. Efektem podania złych ilości są zniszczone wakacje dla turysty, ale taka sytuacja może się zdążyć w przypadku każdego wyjazdu - nie tylko last minute.
Inną ciekawostką jest sugerowanie, że turyści, którzy wybiorą wyjazd last minute liczyć się muszą z otrzymaniem kiepskich pokojów w hotelu. Skoro zapłacili tak mało, to oznacz to, że przecież standard będzie dużo gorszy. Oczywiście nie jest to prawdą. Niższa cena last minute nie pochodzi od gorszego pokoju, ale z rozsądku biura podróży oraz hotelu! Obydwie te firmy oczekują, że uda się im się sprzedać wyjazd za jakąkolwiek cenę, byle tylko zapełnić miejsce. Przecież zawsze zajęte miejsce to dodatkowe środki dla biura podróży, a przecież ich zdobycie, wcale do prostych nie należy. Hotele również liczą na jak największą liczbę klientów. Dzięki temu właśnie wyjazdy last minute,  do cudownych miejsc na świecie, są tak bardzo tanie.
Czy rok 2011 ponownie będzie obfitował w last minute? Po licznie wyjazdów, jakie biura podróży zdołały sprzedaż już teraz w styczniu, wywnioskować można, że wyjazdów w promocyjnych cenach będzie bardzo mało, ale tak naprawdę, trudno jest cokolwiek w tym zakresie przewidzieć.
Czy last minute ma również swoje minusy? Oczywiście. Przede wszystkim należy tutaj powiedzieć o konieczności rezerwowania wyjazdu w ostatniej chwili. Nie macie czasu na dokładne poznanie wszystkich ofert, gdyż już za kilka minut z danej promocji może skorzystać ktoś inny. Tym samym nie sprawdzicie dokładnie opinii na temat danego biura, hotelu czy kurortu. Czasami już  po rezerwowaniu wyjazdów może okazać się, że dany hotel posiada fatalne opinie, ale udało się wam je odnaleźć dopiero po długich poszukiwaniach. Pamiętajcie zatem o ostrożności!

Czerwony Klasztor jako wotum za zabójstwo

Wyjazdy w Beskid Sądecki są bardzo kuszące. Nie tylko sama Szczawnica, ale i wiele innych wspaniałych miejsc kusi, by spędzić tam chociaż dwa, trzy dni. Można rozwiązać to w ten sposób, że wybierzemy sobie jakaś miejscowość na bazę noclegową i stamtąd, możemy sobie urządzać wycieczki.
Taki komfort jaki zapewniają hotele trochę rozleniwia i raczej wprowadza w błogi, wypoczynkowy nastrój, aniżeli skłania do urządzania wycieczek. Jednak jeśli ktoś się zdecyduje, to jedną  z takich wycieczek może zorganizować i wybrać miejsce stosunkowo niedaleko oddalone od Szczawnicy.

Na pewno warto włożyć trochę wysiłku, aby obejrzeć piękny zespół klasztorny Czerwony Klasztor. Czerwony Klasztor położony jest po słowackiej stronie pasma Pienin i jest prawdziwą perła architektoniczną pienińskiego krajobrazu. Klasztor został ufundowany jako zadośćuczynienie przez węgierskiego rycerza Kokosza Berzeviczy. Kokosz Berzeviczy odstąpił zakonnikom w XIV wieku teren wsi Lechica znajdujący się w Dolinie Świętego Antoniego pod budynki przyszłego klasztoru. Była to część kary, na jaką został skazany Kokosz Berzeviczy za zabójstwo. Oprócz Czerwonego Klasztoru rycerz Kokosz Berzeviczy miał jeszcze ufundować 5 innych obiektów kościelnych.

Nazwa Czerwony klasztor pochodzi podobno od tego, że pierwotnie budynki klasztorne były postawione z czerwonej cegły. Zresztą, to zrozumiałe. W XIII i XIV wieku cegła była jednym z najpopularniejszych materiałów budowlanych i budowli, które powstały wówczas w Europie (choćby krakowski Barbakan), zostało wybudowanych z czerwonej cegły.

Najcenniejszym obiektem wśród budynków Czerwonego Klasztoru jest Kościół Świętego Antoniego. Kościół wybudowano w XIV wieku i pierwotnie miał charakter gotycki, ale później przebudowano go i w efekcie obecnie zewnętrzny oraz wewnętrzny wygląd kościoła  jest mieszanką elementów barokowych i gotyckich. Aby samemu się przekonać, czy Czerwony Klasztor rzeczywiście jest taki piękny, trzeba tam pojechać, obejrzeć i ocenić.

Agroturystyka nad morzem

Pensjonaty agroturystyczne to coraz bardziej popularna forma ośrodków wczasowych. Ich różnorodność już teraz daje wielkie możliwości wyboru konkretnych uslug i atrakcji. Umiejscowione w strategicznych punktach Polski, stanowią idealne miejsce na wakacyjny wypoczynek.
Agroturystyka - co to właściwie oznacza.
Sam termin agroturystyka oznacza wypoczynek na obszarach wiejskich. Można go podzielić na dwie odmiany. Pierwsza z nich to aktywny udział w życiu społeczności wiejskiej, czyli praca na gospodarce czy też wykonywanie prac domowych, dojenie krów, obrządek zwierząt domowych itp. Taka forma wakacji to ciekawa odmiana dla mieszkańców miast, a zwłaszcza dla ich dzieci, które w warunkach miejskich nie mają możliwości zobaczenia na żywo zwierząt domowych, maszyn rolniczych i pól uprawnych. Dla nieco starszych gości taki wypoczynek to możliwość powrotu do "starych czasów" lub po prostu okazja do niebanalnego spędzenia wolnego czasu.
Druga natomiast to forma nieco bardziej wysublimowana, polegająca na aktywnym spędzaniu czasu na łonie natury. Szlaki do pieszych wędrówek, trasy rowerowe, lasy pełne grzybów czy stadniny koni to atrakcje, którymi pochwalić się mogą wiejskie ośrodki agroturystyczne na terenie całego kraju. Dodatkowo, oferują one wynajem sal bankietowych i weselnych, przez co ważne spotkanie lub uroczystość nabierze nietypowego, regionalnego charakteru. Walory przyrody są w tym wypadku darem z nieba dla właścicieli pensjonatów, gdyż dają im możliwość zaoferowania turystom tego, czego potrzebuje każdy człowiek - świeże, zdrowe powietrze i dużo przestrzeni.
A może nad morze?
Pośród ofert agroturystycznych na szczególną uwagę zasługują te oferujące wczasy nad morzem. Jednym z takich miejsc, położonych tuż nad Bałtykiem, jest Kopalino, mieszczące się w gminie Choczewo w powiecie Wejherowskim. Jest to stara miejscowość rybacka, położona z dala od szlaków komunikacyjnych. Swój wiejski charakter od pewnego czasu konsekwentnie zmienia na rzecz statusu miejscowości typowo turystycznej. Coraz więcej lokalnych gospodarzy decyduje się porzucić pracę rolnika na rzecz rozpoczęcia biznesu agroturystycznego. Należy dodać, że czynią to z powodzeniem!
Do niewątpliwych zalet Kopalina należą czyste plaże i piękne lasy dookoła. Powietrze nasycone jodem z pewnością przypadnie do gustu każdemu amatorowi wypoczynku na łonie przyrody. Leśne ścieżki doskonale sprawdzą się zarówno w przypadku wycieczek pieszych, jak i rowerowych. Znajdująca się w pobliskim Lubiatowie stadnina koni z pewnością znajdzie swoich fanów. Dodatkową atrakcją jest położona niedaleko latarnia morska w Stilo, która przypadnie du gustu każdemu dziecku. Bliskość uroczego miasta Łeby to kolejny atut Kopalina. Z pewnością każdy znajdzie tu coś dla siebie!
 

Bilety lotnicze po 12 złotych

Ryanair znów postanowił zaskoczyć swoich klientów. Od niedawna pojawiały się coraz to liczniejsze promocje na przeloty do Kijowa, Kowna, Barcelony czy Madrytu.
 
W marcu hitem cenowym są także wyloty na Sardynię, Sycylię i Porto. Jeśli chodzi o Sardynię promocja Ryanaira łączy się z Wizz Airem. Z Gdańska do Mediolanu pasażerowie mogą polecieć węgierską linią lotniczą już za 50 złotych. Natomiast z włoskiego miasta do Alghero polecimy za około 12 euro. Nowa promocja jednak pobiła wszystkie dotychczasowe.
Na stronie Ryanaira pojawiły się bilety lotnicze za 12 złotych. Oferta na razie obejmuje luty, a bilety na pewno rozejdą się bardzo szybko. W tak gorącej cenie można polecieć z Krakowa do Sztokholmu Skavsta, a także do Dusseldorfu Weeze.Do Dusseldorfu polecimy także z Bydgoszczy. Z Gdańska polecimy taniej aż w trzy miejsca: do Frankfurtu Hahn, do Oslo Rygge a także do Bremy. Za 12 złotych możemy zakupić także bilet lotniczy do Mediolanu, lecąc z Poznania. Z Wrocławia polecimy aż do czterech miast: Oslo, Brukseli, Dusseldorfu i Frankfurtu.
Ryanair często robi prezenty swoim wiernym klientom. W 2009 roku sprzedawano w styczniu bilety po 9 złotych. W zeszłym roku irlandzka linia lotnicza także uraczyła swoich pasażerów taką miłą niespodzianką i było to jedno z najważniejszych wydarzeń minionych lat w rankingach tanich linii lotniczych. W tamtej promocji bilety lotnicze obejmowały wyloty w czerwcu i sprzedano ich około trzy miliony. Z pewnością tegoroczna obniżka pobije zeszłoroczny rekord. Ta cena nieznacznie tylko ulegnie zmianie, jeśli zastosujemy się do kilku prostych punktów. Przede wszystkim musimy podróżować tylko z bagażem podręcznym, gdyż jest on wliczony w cenę biletu. Bagaż rejestrowany jest już dodatkowo płatny. Opłaca się także zapłacić kartą Mastercard Prepaid, oraz skorzystać z przelewu. Oczywiście rezerwacji dokonujemy telefonicznie bądź na stronie linii. Ilość promocji Ryanaira jak i innych tanich linii lotniczych jest tak dużo, że warto nawet udać się na spontaniczne i niezaplanowane wakacje. Na stronie przewoźnika dostępna jest także usługa bukowania hoteli oraz wynajęcia samochodów w miejscu docelowym.

Zwiedzaj, poznawaj, wypoczywaj

Dla wielbicieli zwiedzania wielu ciekawych miejsc, w krótkim czasie, ciekawą formą spędzenia wakacji są wycieczki objazdowe. W kilka dni można zwiedzić najpiękniejsze miejscowości, godne uwagi zabytki, wysłuchać tradycyjnych opowieści, zasmakować lokalnej kuchni. 
Można także osobiście brać udział w kreowaniu zapoznawanej kultury. W każdym dniu imprezy nadarzy się okazja na spotkanie z czymś zupełnie nowym. Ten model spędzania urlopu może trafić w gust osób ciekawych świata, które lubią mieć dobrą organizację czasu.

Jeśli skorzystamy z oferty na zwiedzanie i wypoczynek oraz dostaniemy konkretną propozycję organizatorów wyjazdu, warto poznać się z programem imprezy. Podczas wielodniowego pobytu na miejscu zazwyczaj proponowane są wycieczki. Poza nimi w większości przypadków w ofercie ujęte jest zwiedzanie jednego lub dwóch interesujących miejsc czy okolic. Wartym byłoby wiedzieć jakich. Perły sztuki czy cuda natury, oglądane tylko na szklanym ekranie czy na kartkach pocztowych pozostaną w zasięgu wzroku. A okazja może się nie nadarzyć.

Poważne odległości pokonywane podczas wycieczek objazdowych już nie stanowią aktualnie problemu. Uczestnicy wyjazdu podróżują w wysokiej klasy autokarach, a piloci dokładają wszelkich starań by odczuli jak najmniejsze zmęczenie. Opowiadają historię mijanych miejsc, opowiadają najlepsze ciekawostki powiązane z regionem czy zabytkiem, perfekcyjnie wprowadzają w specyficzny klimat wyjazdu. Wrażenie pozostawione po wycieczce jest niezapomniane. Dostarczają ogromnych emocji i pozwalają zapomnieć o otaczających nas problemach.

Odróżnić można wiele form wypoczynku. Jedni wybierają czynne spędzanie wakacji połączone z rozległym poznawaniem zalet regionu, inni delektują się błogą ciszą i całkowitym spokojem w zamkniętym przed hałasem miasta zakątku świata. Tym co łączy jest profesjonalizm organizacji, atrakcyjność miejsca jak również dopasowanie formy odpoczynku do jednostkowych potrzeb. Interesującą propozycją może być zwiedzanie i wypoczynek, czyli łączenie regenerowania sił życiowych z poznawaniem nowych miejsc, tradycji i kultur.

Zwiedzanie i wypoczynek oraz wycieczki objazdowe są bardzo atrakcyjnymi formami wykorzystania wypoczynku i dostarczają niesamowitych wspomnień. Wartym jednak jest wybrać metodę wypoczynku do swojego temperamentu czy personalnych potrzeb. Nie wszystkim, w sytuacji życiowej pasuje ścisłe dopasowanie się do harmonogramu wypoczynku lub czy kąpiele plażowe w tym samym miejscu. Wakacyjny urlop ma dostarczyć nowych sił witalnych i pozostać w świadomości jako najlepsze doświadczenie. Najważniejsze jest, abyśmy wrócili zadowoleni.

poniedziałek, 31 stycznia 2011

Pag- niezwykła wyspa o księżycowym krajobrazie

Chorwacja przyciąga turystów pogodą, szczególnie wyspy są bardzo przyjazne pod tym względem, zwykle temperatura powietrza i wody jest tam nieco wyższa, niż na lądzie. Jeżeli lubimy podczas wakacji oprócz słońca oglądać także ciekawe miejsca, warto zaplanować urlop na wyspie Pag.
Ta leżąca na północy Dalmacji wyspa sprawia dość dziwne wrażenie, gdy wjedziemy na nią po raz pierwszy. Oczywiście, z lądu przepłyniemy na Pag promem, ale z jednej strony wyspy prowadzi na nią most, co pozwala na swobodne wyjazdy na wycieczki poza wyspę. Warto od razu po minięciu mostu zatrzymać się w miejscu widokowym, by przyjrzeć się wielkim białym skałom, rozciągającym się wokół. To właśnie one sprawiają, że Pag wygląda niezwykle surowo, wyspa swoim wyglądem przypomina krajobraz księżycowy. Wszędzie wokół morza widzimy wielkie białe kamienie, które zostały przez wieki naniesione przez wiejące tutaj często wiatry bora. Jadąc dalej, ciągle widzimy morze i te białe skały, między którymi pasą się owce, taki widok towarzyszy podróżom po wyspie codziennie, niezależnie od pory dnia. Mimo takiego nietypowego dla klimatu śródziemnomorskiego krajobrazu, na wyspie jest ciepło, wiatr bora na szczęście nie wieje tak często, by zaplanowany urlop na Pagu miał się nie udać.
Wyspa nie należy do tych zielonych, jak Hvar czy półwysep Peljeszac, ale znajdziemy na niej kilka miejsc, do których na pewno warto zajrzeć, jak choćby Lun, maleńkie miasteczko na końcu wyspy. Znajdują się tam gaje oliwne, obecnie już będące jakby skansenem, z drzewami mającymi ponad sto lat. Wyglądają niezwykle w porównaniu z drzewkami, jakie można spotkać w ogrodach mieszkańców Dalmacji, są potężne, a rosnące na nich oliwki już nie są zbierane, raczej nie nadają się do wytwarzania oliwy. Za Lunem jest już tylko jedna miejscowość- Tovarnele, skąd można popłynąć na inną wyspę dalmatyńską- Rab, słynącą z miejsc przyjaznych dla naturystów.
Wyspa ma też coś dla miłośników zabytków- jej największe miasto Pag z ładną średniowieczną starówką, dużym placem z katedrą pośrodku starego miasta i skupionymi wokół kawiarenkami zapraszającymi do chwili zadumy nad filiżanką cappuccino. Ciekawie zostały zaprojektowane w średniowieczu uliczki, rozchodzące się z głównego placu, warto po nich pospacerować, zajrzeć do punktu informacji turystycznej, gdzie dostaniemy mnóstwo folderów o atrakcjach wyspy. Entuzjaści UFO mogą się wybrać w miejsce, gdzie podobno są ślady kosmitów, natomiast ci, którzy na wakacjach potrzebują innej rozrywki, na pewno znajda dla siebie miejsce na plaży Zrce w pobliżu Novalji, słynącej z dobrej zabawy.

Wędkarstwo - moja pasja

Wędkarstwo kojarzy się większości z moczeniem kija w wodzie i przy okazji złapania  jak najwięcej ilości ryb. Tymczasem jest to bardzo interesujacy sport  w którym istnieje wiele rodzajów i metod wędkowania,
Większości kobiet wędkarstwo kojarzy się z moczeniem kija w wodzie i za pewno uważają że mężczyźni muszą być bardzo głupi skoro uważają to za taki świetny relaks, równie dobrze mogli by godzinami trzymać ręce w butach. Tymczasem męska część naszej populacji nie tylko potrafi cieszyć się z łapania ryb, ale czują się jak prawdziwi myśliwi tacy sami o jakich można przeczytać w mitach greckich czy rzymskich. Są cztery tematy o których mężczyźni potrafią rozmawiać godzinami : o pięknych kobietach i ich zdobywaniu, o super samochodach, o tym jak poradzili sobie z gburowatym atletą i o wędkarstwie.
Z tych wszystkich dziedzin wędkarstwo jest na pewno najbardziej inspirujące i najbezpieczniejsze. Podrywanie pięknych lasek, gdy w domu ma się cudowną Żonę i trzech rekinów mających w Tobie wielki autorytet jest bardzo ryzykowne, kupno super samochodu może mieć dużą konkurencję z laptopem dla dzieci lub nietanimi wydatkami rodzinnymi nie mówiąc już że Twoja ukochana też chce mieć jakiś ciuch na spotkania ze znajomymi, zaś spotkanie z kulturystą nie zawsze kończy się szczęśliwie, poza tym być może większość uzna że to nie On zachowywał się chamsko.
 Większość ludzi nawet tych chodzących na ryby nie zadaje sobie z wszechstronności tego sportu, którego różne odmiany są atrakcyjne i dla zwolenników sportów ekstremalnych i dla wielkich podróżników nie umiejących usiedzieć w jednym miejscu dłużej jak dwa tygodnie i dla domatorów a również dla osób niepełnosprawnych.
W wodach naszego kraju łowi się zaś ryby, od których przeciętnemu europejczykowi kręci się w głowie. Kilkudziesięcio kilogramowe sumy wciąż pływają w Wiśle, Bugu i Narwii oraz w zbiornikach zaporowych. Szczupaki i sandacze w rzekach i jeziorach mierzą ponad metr, do rzek pomorskich wchodzą trocie i łososie imponujących rozmiarów. Pstrągi można łowić i na północy i na południu, w naszych rzekach nastąpiła też ekspansja jazi.
 Nie ma wątpliwości że współczesne nowoczesne wędkarstwo straciło już swój mięsiarski charakter i stało się dla wielu osób - nie tylko zresztą płci męskiej - sposobem na życie a nawet wielką pasją, na poznawaniu kraju, świata i odkrywania piękna natury.
w2
Aby łowić na polskich wodach konieczna jest karta wędkarska. Jest to dokument ważny dożywotnio, wydawanym dorosłym i młodzieży do lat 14 przez właściwe dla miejsca zamieszkania kandydata starostwo. Aby ją otrzymać należy zdać egzamin z przepisów dotyczących wędkowania, a więc poznać podstawy wiedzy wędkarskiej :
 - przepisy ochronne
- wymiary i limity
- inne zakazy i nakazy
Prawo do egzaminowania ma Polski Związek Wędkarski, największa organizacja zrzeszająca miłośników tego sportu, oraz kilka innych stowarzyszeń. Po zdanym egzaminie kartę odbiera się w wydziale ochrony środowiska właściwego starostwa.
 Zwolnienia
 Z obowiązku posiadania karty zwolnione są :
- osoby, które nie ukończyły 14 lat (mogą łowić wyłącznie pod opieką osoby pełnoletniej, która ma taką kartę),
- cudzoziemscy czasowo przebywający w Polsce, pod warunkiem wykupienia licencji na wędkowanie,
- osoby wędkujące w wodach należących do osób fizycznych uprawnionych do rybactwa, o ile uzyskały od niej zezwolenie na połów ryb.
w1
Aby łowić w morzu w majestacie prawa, trzeba wykupić odpowiednią licencję w Urzędzie Morskim lub bosmanacie czy kapitanacie portu. Obejmuje ona nie tylko otwarte morze, ale także porty oraz Zalew Wiślany i Szczeciński a także niektóre jeziora mierzejowe.
W pasie przybrzeżnym do kilometra od Bałtyku wolno łowić nawet z najprostszej jednostki pływającej.
Chcąc zaś łowić na polskich wodach terytorialnych poza pasem przybrzeżnym (do 12 mil morskich), należy mieć łódź z tak zwaną kartą bezpieczeństwa lub wędkować z jednostek, które taką kartę posiadają np. z kutrów i innych obiektów pływających wyspecjalizowanych w wędkarskich rejsach po Bałtyku.
Odrębnym przepisom podlega łowienie w wodach granicznych. Podstawową zasadą jest zgłoszenie nad wodą to znaczy w pasie granicznym w najbliższym punkcie Straży Granicznej.
 W naszym kraju można łowić na dwie wędki gruntowe, na spining lub muchówkę.
W okresie międzywojennym, znakomity polski wędkarz Dr. Stefan Olszewski ułożył specjalny Dekalog Wędkarzy, zamieścił w nim elementarne wskazówki, którymi powinniśmy się kierować :
Będziemy szanować ryby jako stworzenia Boże i piękny lud wodny.
Będziesz ułatwiał im spokojny żywot, dbał o ich rozmnożenie, bronił je przed wszelkiego rodzaju szkodnikami i krzywdą płynącą z chciwości i głupoty ludzkiej.
Będziesz nie tylko wiernym wykonawcą praw przepisów ochronnych, ale dobrowolnym strażnikiem i poplecznikiem, dbając, dbając aby nikt ich nie przestępował.
Będziesz łowił ryby w sposób najbardziej delikatniejszy, nie zadając im zbędnych cierpień, będziesz je łowił tylko dla sportu, dla poznania ich życia i obyczajów, nie zaś dla zapełnienia torby.
Pamiętaj, nie to Cię wyróżnia od innych wędkarzy, jakie ryby łowisz, wiesz bowiem przecie, że można łowić łososia z powodzeniem, ale brzydko, nawet zaś pięknie nawet płotkę.
Nie będziesz dążył do tego, aby złowić jak najwięcej ryb, ale jak największe okazy w każdym gatunku i to w warunkach wymagających od Ciebie wysokich zalet sportowych.
Ze złowioną rybą będziesz postępował rozumnie i po rycersku, zwrócisz jej wolność, jeśli zdobyłeś ją łatwo, jeśli nie jest okazem godnym zabrania jej do torby, a – broń Boże – nie zatrzymasz jej nigdy, jeśli przypadkiem złowiłeś ją w czasie ochronnym lub jeśli nie ma wymiarów przepisanych prawem lub regulaminem towarzystwa, do którego należysz.
Pamiętaj że wędkarstwo jest sztuką wymagającą umiejętności czytania w wodzie i długoletniej wprawy, dlatego też bądź wolny od jednostronności i zarozumialstwa sportowego, chętnym do uczenia się od innych, wytrwałym w obserwacjach i doświadczeniach.
Pamiętaj, że sam lubisz i chcesz łowić ryby, ale że należysz do wielkiej rodziny wędkarskiej, nie przeszkadzaj więc innym w łowieniu, bądź chętny do usług i pomocy koleżeńskiej, dbał o dobro i rozwój własnego towarzystwa jak i wszystkich bratnich stowarzyszeń wędkarskich.
Pamiętaj ze wędkarz powinien cieszyć się szacunkiem rybaków zawodowych, uznaniem właścicieli i dzierżawców wodnych, być uważanym przez wszystkich za bezinteresownego sportowca, miłośnika i opiekuna przyrody wodnej.
wedkarka
Metody i techniki wędkowania
 Za najprostszą i najbardziej naturalną wędkę uważa się zestaw spławikowy. Przygodę z łowieniem ryb najczęściej zaczyna się od 3-4 metrowego wędziska, kawałka żyłki doczepionej do kawałka kija, do spławika, ołowianych śrucin lub ołowianej taśmy wyważających spławik oraz haczyka, na którym nadziewa się przynętę. Hak jest zazwyczaj przywiązany do żyłki cieńszej od tak zwanej żyłki głównej i tworzy przypon zwany też stęgiewką, co zapobiega zerwaniu się całego zestawu. W razie zaczepienia o podwodną przeszkodę lub podczas walki ze zbyt silną rybą.
 W wędkowaniu spławkowym rozgrywane są Mistrzostwa Świata a ekwipunek profesjonalistów z trudem mieści się nawet w dłuższych samochodach.
 Aby zwiększyć zasięg wędki bez przedłużania jej w nieskończoność, zaopatrzono kij w tak zwane przelotki, przez które biegnie żyłka główna, doczepiono na jej grubszym końcu magazyn na linkę, który przez 10-lecia zamieniał się w coraz bardziej nowoczesne kołowrotki. Zapaś żyłki umożliwia bardzo dalekie wyrzuty zestawu, a więc pozwala łowić daleko od stanowiska na brzegu czy łodzi, znacznie też ułatwia walkę z rybą i zapewnia bezpieczeństwo podczas zmagań z nią.
 Łowienie ryb metodą spławikową pozwala podzielić na wędkowanie bez kołowrotka delikatnymi 4-5 metrowymi wędeczkami zwanymi uklejkówkami, mającymi zastosowanie głównie w wędkarstwie wyczynowym, łowienie na tak zwanego bata, czyli posługiwanie się mocniejszymi kijami o długości pięciu do ośmiu metrów i zestawem nieco krótszym od długości wędziska, oraz łowienie na tyczkę, w którym zestaw jest o wiele krótszy od kija, a wędki osiągają długość kilkunastu metrów.
 Kołowrotek oraz przelotki rozpoczęły prawdziwą rewolucję w technikach wędkarskich. Można łowić techniką bolońską, odległościową angielską, można na standardową przepływankę lub na przystawkę. Lista sprzętu jak i tak rośnie każdego roku w tempie zdumiewającym.
 Metoda spławikowa pozwala łowić maleńkie rybki i większość ryb średniej wielkości, ale łowi się też w ten sposób ogromne karpie, amury, a także wielkie szczupaki, sumy i sandacze – na żywca w krajach gdzie jest to dozwolone lub na martwe ryby.
 Aby zacząć wędkowanie – najlepiej zacząć od wędki z kołowrotkiem – wystarczy nieco ponad 100 złotych na podstawowy sprzęt, lecz w miarę zawansowania i poznawania specyfiki tego hobby, konieczny jest wybór metod i technik, w których warto się specjalizować.
Najtańszą tyczka kosztuje około 300 złotych, wędzisko wyczynowe o długości 16 metrów potrafi jednak wyciągnąć z wędkarskiego portfela kilka tysięcy złotych. Prosty kołowrotek da już się kupić za 40 złotych, najdroższe kosztują nawet 4 tysiące złotych.
Warto więc pomyśleć o tanich sklepach, przyjaznych wędkarzom, niektóre z nich udzielają dużych upustów i bonusów dla swoich klientów, pełną listę przyjaznych wędkarzom sklepów gdzie sprzęt i akcesoria można nabyć już za cenę 2/3 ich rzeczywistej wartości.*
Chociaż metodologicznie i mentalnie wędkarstwo poszło na przód, gruntówka z ciężkim ołowiem dennym nadal używana jest bardzo często, przede wszystkim na większych rzekach. W silnym nurcie daleko od brzegu przebywa lub żeruje kilka atrakcyjnych wędkarsko gatunków ryb.
Nie udaje się tam sięgnąć zestawem spławikowym, można natomiast zastosować z powodzeniem zestaw gruntowy i dzięki dużej wadze ciężarka utrzymać go w łowisku. Łowi się w ten sposób brzany, klenie, krąpie, jazie, leszcze, sumy, zdarza się również rzeczny karp lub węgorz.
Odmianą denki jest łowienie na morskiej plaży, bardzo popularna na zachodzie ale i u Nas coraz bardziej powszechna. Taki rodzaj wędkarstwa przyjęło nazwę – surfcasting, wymagający wysokiej klasy mocnych wędzisk, dzięki którym ciężki zestaw można posłać daleko w morskie fale.
Termin spining pochodzi od angielskiego słowa „ kręcić '' i w zasadzie to słowo zawiera w sobie wszystko. Jest to łowienie na sztuczne przynęty – błystki, woblery, silikonowe twistery i rippery, pierzaste koguty, jigi, cykady, wibrujące ostrza, łyżki i spinerbajty.
w3
W Stanach Zjednoczonych łowiono drapieżne ryby na bardzo dziwne przynęty – butelki, kapsle, bransoletki, laleczki, zegarki, klucze od mieszkania, długopisy a nawet akcesoria komputerowe.
Spining można opisać dwoma słowami rzuć i kręć. Podaje się przynętę spiningową w odpowiednim miejscu i kręci korbą kołowrotka. Metodą tą daje się Łowić drapieżniki – na ogół zaczyna się od szczupaków i okoni, potem przychodzi kolej na sandacze, sumy i bolenie oraz ryby łososiowate, a więc pstrągi, trocie, łososie i głowacice.
 Ostatnią metodą ale najbardziej Nas z turystycznego jej charakteru interesującą jest muszkarstwo.
Od niego zaczęła się historia nowoczesnego wędkarstwa. Technika łowienia na sztuczną muchę niesłusznie uznawana jest za snobistyczną, jest tak prawdopodobnie dlatego że trudno jej się nauczyć samodzielnie, wędkarska intuicja odgrywa tu mniejszą rolę niż w innych metodach wędkowania.

Aby zacząć uprawiać muszkarstwo trzeba mieć nauczyciela, który pokaże w jaki sposób posługiwać się nietypową wędką, w której od kija i kołowrotka ważniejszy jest specjalistyczny sznur muchowy – dzięki niemu można jedną czy dwie przynęty sporządzone głównie z ptasich piór, zwierzęcej sierści oraz z nici podać w łowisko i prowadzić w odpowiedni sposób.
Aby zacząć łowić na sztuczną muchę nie trzeba wydawać majątku – wystarczy około 300 złotych. Rzeki w których płyną pstrągi i lipienie to najpopularniejszy cel muszkarskich peregrynacji, płyną na Pomorzu, Kujawach i na południu Polski. Niestety, nie jest u nas tak, jak na zachodzie Europy, gdzie w trosce o dobro samopoczucia muszkarzy na nizinach zarybia się pstrągiem rzeczki, jeziora, glinianki i wyrobiska pożwirowe.
Można łowić na muszkę bez znajomości terminologii, ale właśnie ona jest bardzo istotnym elementem integrującym zwolenników tej metody. Pozwala rozmawiać o wspólnej pasji nawet z Chińczykiem czy Węgrem, wymaga jednak ciągłego uczenia się – zarówno przyrody jak i kwestii warsztatowych.
Muszkarze to najwięksi podróżnicy spośród wszystkich wędkarzy, wędrują bowiem nie tylko po całej Polsce i Europie ale po wszystkich zakątkach globu, główne kierunki ich podróży to : Mongolia, Finlandia, Szkocja, Szwecja, Alaska, Kolumbia Brytyjska a nawet Kuba.
Jak widać jest więc wędkarstwo mocno zróżnicowaną pasją i dla zwolenników nieustannych podróży i zwolenników sportów ekstremalnych i ludzi aktywnych lubiących duży wysiłek fizyczny ale również dla ludzi którzy nie przepadają za ruchem a także dla osób niepełnosprawnych.

Przygoda pod Żaglami

artykuł opisuje skrótowo jak rozpocząć przygodę z żeglarstwem, co oznacza posiadanie patentu, opisuje też rodzaj usług firm czarterowych
W naszym kraju wciąż panuje błędna opinia o tym iż żeglarstwo to rozrywka tylko dla bogatych, choć mija się to z prawdą. Dziś wśród ogromnej bazy ofert firm czarterowych, za tygodniowe wynajęcie jachtu można już zapłacić 800 złotych, rozkładając koszty na cztery lub sześć osób sami przyznacie że nie jest to cena wygórowana.
Swego czasu byłem świadkiem dyskusji podczas domowego party między moim kolegą a jego Przyjacielem, za wszelką cenę chciał on przekonać mojego znajomego iż wynajęcie jachtu i spędzenie urlopu pod żaglami to nie najlepszy pomysł, na szczęście nie zniechęciły go kolejne mocne argumenty i wskutek swojej nieugiętej postawy spędził wraz z swoją Dziewczyną cudowną przygodę na jeziorach mazurskich.
Pomijając cenę wynajęcia jachtu bardzo istotną przy wyborze jachtu, drugą istotną kwestią z jaką często się zmagamy jest czy zabrać ze sobą Dzieci czy lepiej zostawić je w domu, pomysł rodzinnego żeglowania szybko podchwyciły firmy czarterowe wprowadzając do swojej oferty tzw. kursy rodzinne na stopień żeglarza jachtowego. Dodatkowym plusem tego rodzaju kursu dotyczącym szczególnie młodszych dzieci jest iż mogłyby mieć one trudności z dostosowaniem się do rygorystycznej dyscypliny panujących na stacjonarnym obozie żeglarskim.
Przygodę pod żaglami najlepiej zacząć od wspólnej wyprawy z Przyjaciółmi. Zgodnie bowiem z przepisami na pokładzie jachtu żeglującego po wodach śródlądowych jedna osoba musi posiadać odpowiedni patent żeglarski, wymagany do prowadzenia jachtu danego typu, jak z tego wynika pozostali członkowie załogi nie muszą posiadać żadnych uprawnień.
Nie oznacza to dla nich nudy na rejsie, lub że mają spędzać czas tylko na leżakowaniu, mogą oni bowiem pomagać w prostych czynnościach takich jak manewry portowe, cumowanie, stawianie i kierowanie żaglami.
Dodatkowo polskie regulacje stanowią że jachtem żeglarskim o długości całkowitej do 7,5 metra można pływać bez żadnych uprawnień, a przecież właśnie w tej grupie znajduje się większość pływających po polskich jeziorach jachtów : Sasanki, Sportiny, Venuski jak i większość Teng i Tesów. To że polskie ustawodawstwo jest tak liberalne nie oznacza iż wyczartujemy sprzęt nie posiadając patentu. Firmy czarterowe wymagają bowiem albo posiadania takiego dokumentu przynajmniej przez jedną osobę lub proponują wynajęcie na czas rejsu sternika lub też złożenia kaucji.
Warunkiem Uzyskania patentu żeglarza jachtowego jest ukończenie 12 roku życia oraz zaliczenie kursu teoretycznego i praktycznego zakończonego egzaminem. Pokrycie kosztów kursu oraz egzaminu nie oznacza automatycznie uzyskania patentu dlatego ważne jest sprawdzenie poziomu oferowanych usług przez ośrodki szkoleniowe, można to zrobić np. na stronach internetowych Związku Zeglarskiego lub Polskiej Izby Turystyki. Przy wyborze ośrodka nie należy się kierować tylko poziomem szkolenia lecz również warunkami bytowymi lu sposobem podejścia do młodych uczestników które niektórych skutecznie zniechęciło do żeglowania na długie lata.
Najlepszym sposobem nauczania jest Stacjonarny Obóz Żeglarski podczas którego poznaje się cały materiał teoretyczny wymagany do uzyskania stoppnia żeglarza i uczy się manewrowania jachtem. Obóz taki z reguły trwa 14 dni i kończy się egzaminem. Jak wiadomo wiedza nierozwijana i nieutrwalana szybko ulatuje z naszej pamięci, warto więc rozwijać ją poprzez książki oraz zapisać się na newsletter Porady Żeglarskie którego wydawcą jest serwis Przewodnik Turysty.
Alternatywą dla szkolenia stacjonarnego są szkoleniowe obozy wędrowne tak zwane rejsy szkoleniowe, uczymy się na nich pokonywania śluz, jak również pływaniu na holu, wadą tego rodzaju szkolenia jest przekazanie słabiej wiedzy teoretycznej, którą warto we własnym zakresie uzupełnić.
Dla najmłodszych bardzo dobrym rodzajem szkolenia są Kursy Rodzinne, polegają one na tym że przez pierwsze dwa, trzy dni po przyjeździe e miejscu cumowania jachtu odbywają się zajęcia teoretyczne, które prowadzą zatrudnieni przez armatora instruktorzy, potem załoga płynie w rejs na którym pociechu uczą się sztuki żeglarstwa, a po powrocie ich wiedza i uzyskane zdolności są weryfikowane przez specjalną komisję.
Obecnie firmy czarterowe posiadają bardzo szeroki wachlarz usług, również z takimi udogodnieniami jak rolfolk, lazy jack czy wytyk do kładzenia masztu. Powinniśmy pamiętać że broszura jaką otrzymujemy nie stanowi pełnej wiedzy o tych urządzeniach, powinniśmy więc przed wypłynięciem zapoznać się z jego obsługą, czy to przez udzielenie praktycznej instrukcji przez pracownika firmy czarterowej czy to przez dostępną literaturę fachową.
Ostatnio, bardzo interesującym pomysłem są czartery wahadłowe, polegają one na tym że załoga odbiera jacht na przystani np. w Giżycku a oddaje go w Mikołajkach. Jest to więc bardzo dogodne rozwiązanie.
Przedstawienie wszystkich popularnych w Polsce jachtów przekracza ramy tego artykułu, zresztą taka analiza i to w bardziej ciekawej oprawie możecie darmowo otrzymać w ramach newslettera. Tutaj pragnę tylko zarekomendować Wam dwa jachty,świetna łódź na rodzinne rejsy Venus, cena czarteru takiego jachtu wynosi 65 do 180 złotych za dobę, jest to oczywiście cena orientacyjna oraz komfortowy jacht Tango 780 z licznymi udogodnieniami: oświetlenie elektryczne wnętrza, osobne pomieszczenie WC. W jachcie tym w parze z wygodą i funkcjonalnościa idzie szybkość i zwrotność, cena również jest bardzo przystępna i wynosi 200 do 240 złotych.
Bardzo istotną sprawą którą warto zapamiętać do końca życia są zasady bezpieczeństwa, to pewnego rodzaju kanon dla każdego żeglarza.
Kapoki zawsze pod ręką, osoby nie umiejące pływać powinny je mieć zawsze na sobieSiadanie na nich lub przechowywanie w niewłaściwych miejscach, może być przyczyną ich uszkodzeńPoruszaj się zawsze po stronie nawietrznej jachtuW czasie wykonywania czynności pokładowych i poruszania się po jachcie przestrzegać zasady: jedna ręka dla jachtu, jedna dla siebie, co oznacza ze jedną rękę zawsze należy trzymać się elementów stałych jachtuUchylać się przed przelatującym bomem i nie próbować zatrzymywać go rękąPrzy dochodzeniu do pomostu nigdy nie wykonywać komendy „chroń dziób” własnymi rękami czy nogami – do tego służą odbijaczePrzed wejściem na jacht uprzedzić o tym osoby przebywające na pokładzie.
Przed wywrotką lub inną czynnością awaryjną może uchronić wcześniejsza decyzja o refowaniu czyli zmniejszeniu powierzchni żagli.
Jeśli mimo to kogoś zaskoczy na jeziorze burza powinien :
dokładnie zamknąć luki i zejściówkinakazać załodze wyjście na pokład i włożenie kamizelek asekuracyjnychprzygotować żagle do natychmiastowego zrzuceniapłynąć w kierunku najbliższego brzegu.
Gdy dojdzie do wywrotki, należy kierować się następującymi wskazaniami :
policzyć członków załogi w wodzie, a jeśli kogoś brakuje ustalić gdzie się znajduje i przystąpić do akcji ratowniczejnatychmiast założyć kamizelki asekuracyjnejeśli jacht nie zrobił jeszcze „ grzyba '' ( leży na boku, a nie masztem do dołu i dnem do góry) podłożyć pod top masztu kamizelkę lub koło ratunkowe.
Jeśli istnieje szansa na szybkie nadejście pomocy, należy przygotować jacht do holowania, starając się zrzucić żagle. Jeżeli takiej szansy nie ma, trzeba podjąć dalsze decyzje, biorąc pod uwagę temperaturę wody i powietrza, kierunek i siłę wiatru, odległość od brzegu, porę dnia i morale załogi.
Jachty śródlądowe są w większości niezatapialne, więc przewrócony kadłub będzie stanowił oparcie dla załogi, a poza tym będzie łatwiej zauważalny w wodzie.
Oczekując na nadejście pomocy, trzeba też zadbać o to aby nie dopuścić do wychłodzenia organizmu. W tym celu należy ograniczyć ruchy do minimum, założyć na siebie jak największą warstwę ubrań ( nawet mokrych ) i starać się przyjąć decyzję embrionalną. Pod żadnym pozorem nie wolno pić alkoholu.
Jeżeli wszystko wskazuje na to ze pomoc nie nadejdzie należy zabrać z jachtu wszystkie pływające przedmioty, zmontować z nich tratwe i starać się płynąć z wiatrem, nawet jeśli brzeg do którego będzie się płynąć, jest położony dalej niż brzeg nawietrzny.
Na koniec podam Wam listę najlepszych w Polsce akwenów do żeglowania oraz listę użytecznych stron internetowych poświęconych żeglarstwu :
Mazury : Kraina Wielkich Jezior, Jeziorak, Wigry
Pomorze : Dąbie, Zalew Szczeciński, Jamno, Bukowo, Łebsko, Zatoka Gdańska, Zalew Wiślany, Drawsko, Charzykowskie, Wdzydze
Kujawy : Koronowskie, Zalew Włocławski
Mazowsze : Zalew Zegrzyński, Sulejowskie
Południe Polski : Turawskie, Żywieckie, Czorsztyńskie, Solińskie
Strony WWW:
www.zeglarstwo.pl/ - fachowy portal żeglarski
www.myzeglarze.pl - strona pasjonatów żeglarstwa
www.pya.org.pl - strona polskiego związku zeglarskiego