poniedziałek, 31 stycznia 2011

Pag- niezwykła wyspa o księżycowym krajobrazie

Chorwacja przyciąga turystów pogodą, szczególnie wyspy są bardzo przyjazne pod tym względem, zwykle temperatura powietrza i wody jest tam nieco wyższa, niż na lądzie. Jeżeli lubimy podczas wakacji oprócz słońca oglądać także ciekawe miejsca, warto zaplanować urlop na wyspie Pag.
Ta leżąca na północy Dalmacji wyspa sprawia dość dziwne wrażenie, gdy wjedziemy na nią po raz pierwszy. Oczywiście, z lądu przepłyniemy na Pag promem, ale z jednej strony wyspy prowadzi na nią most, co pozwala na swobodne wyjazdy na wycieczki poza wyspę. Warto od razu po minięciu mostu zatrzymać się w miejscu widokowym, by przyjrzeć się wielkim białym skałom, rozciągającym się wokół. To właśnie one sprawiają, że Pag wygląda niezwykle surowo, wyspa swoim wyglądem przypomina krajobraz księżycowy. Wszędzie wokół morza widzimy wielkie białe kamienie, które zostały przez wieki naniesione przez wiejące tutaj często wiatry bora. Jadąc dalej, ciągle widzimy morze i te białe skały, między którymi pasą się owce, taki widok towarzyszy podróżom po wyspie codziennie, niezależnie od pory dnia. Mimo takiego nietypowego dla klimatu śródziemnomorskiego krajobrazu, na wyspie jest ciepło, wiatr bora na szczęście nie wieje tak często, by zaplanowany urlop na Pagu miał się nie udać.
Wyspa nie należy do tych zielonych, jak Hvar czy półwysep Peljeszac, ale znajdziemy na niej kilka miejsc, do których na pewno warto zajrzeć, jak choćby Lun, maleńkie miasteczko na końcu wyspy. Znajdują się tam gaje oliwne, obecnie już będące jakby skansenem, z drzewami mającymi ponad sto lat. Wyglądają niezwykle w porównaniu z drzewkami, jakie można spotkać w ogrodach mieszkańców Dalmacji, są potężne, a rosnące na nich oliwki już nie są zbierane, raczej nie nadają się do wytwarzania oliwy. Za Lunem jest już tylko jedna miejscowość- Tovarnele, skąd można popłynąć na inną wyspę dalmatyńską- Rab, słynącą z miejsc przyjaznych dla naturystów.
Wyspa ma też coś dla miłośników zabytków- jej największe miasto Pag z ładną średniowieczną starówką, dużym placem z katedrą pośrodku starego miasta i skupionymi wokół kawiarenkami zapraszającymi do chwili zadumy nad filiżanką cappuccino. Ciekawie zostały zaprojektowane w średniowieczu uliczki, rozchodzące się z głównego placu, warto po nich pospacerować, zajrzeć do punktu informacji turystycznej, gdzie dostaniemy mnóstwo folderów o atrakcjach wyspy. Entuzjaści UFO mogą się wybrać w miejsce, gdzie podobno są ślady kosmitów, natomiast ci, którzy na wakacjach potrzebują innej rozrywki, na pewno znajda dla siebie miejsce na plaży Zrce w pobliżu Novalji, słynącej z dobrej zabawy.

Wędkarstwo - moja pasja

Wędkarstwo kojarzy się większości z moczeniem kija w wodzie i przy okazji złapania  jak najwięcej ilości ryb. Tymczasem jest to bardzo interesujacy sport  w którym istnieje wiele rodzajów i metod wędkowania,
Większości kobiet wędkarstwo kojarzy się z moczeniem kija w wodzie i za pewno uważają że mężczyźni muszą być bardzo głupi skoro uważają to za taki świetny relaks, równie dobrze mogli by godzinami trzymać ręce w butach. Tymczasem męska część naszej populacji nie tylko potrafi cieszyć się z łapania ryb, ale czują się jak prawdziwi myśliwi tacy sami o jakich można przeczytać w mitach greckich czy rzymskich. Są cztery tematy o których mężczyźni potrafią rozmawiać godzinami : o pięknych kobietach i ich zdobywaniu, o super samochodach, o tym jak poradzili sobie z gburowatym atletą i o wędkarstwie.
Z tych wszystkich dziedzin wędkarstwo jest na pewno najbardziej inspirujące i najbezpieczniejsze. Podrywanie pięknych lasek, gdy w domu ma się cudowną Żonę i trzech rekinów mających w Tobie wielki autorytet jest bardzo ryzykowne, kupno super samochodu może mieć dużą konkurencję z laptopem dla dzieci lub nietanimi wydatkami rodzinnymi nie mówiąc już że Twoja ukochana też chce mieć jakiś ciuch na spotkania ze znajomymi, zaś spotkanie z kulturystą nie zawsze kończy się szczęśliwie, poza tym być może większość uzna że to nie On zachowywał się chamsko.
 Większość ludzi nawet tych chodzących na ryby nie zadaje sobie z wszechstronności tego sportu, którego różne odmiany są atrakcyjne i dla zwolenników sportów ekstremalnych i dla wielkich podróżników nie umiejących usiedzieć w jednym miejscu dłużej jak dwa tygodnie i dla domatorów a również dla osób niepełnosprawnych.
W wodach naszego kraju łowi się zaś ryby, od których przeciętnemu europejczykowi kręci się w głowie. Kilkudziesięcio kilogramowe sumy wciąż pływają w Wiśle, Bugu i Narwii oraz w zbiornikach zaporowych. Szczupaki i sandacze w rzekach i jeziorach mierzą ponad metr, do rzek pomorskich wchodzą trocie i łososie imponujących rozmiarów. Pstrągi można łowić i na północy i na południu, w naszych rzekach nastąpiła też ekspansja jazi.
 Nie ma wątpliwości że współczesne nowoczesne wędkarstwo straciło już swój mięsiarski charakter i stało się dla wielu osób - nie tylko zresztą płci męskiej - sposobem na życie a nawet wielką pasją, na poznawaniu kraju, świata i odkrywania piękna natury.
w2
Aby łowić na polskich wodach konieczna jest karta wędkarska. Jest to dokument ważny dożywotnio, wydawanym dorosłym i młodzieży do lat 14 przez właściwe dla miejsca zamieszkania kandydata starostwo. Aby ją otrzymać należy zdać egzamin z przepisów dotyczących wędkowania, a więc poznać podstawy wiedzy wędkarskiej :
 - przepisy ochronne
- wymiary i limity
- inne zakazy i nakazy
Prawo do egzaminowania ma Polski Związek Wędkarski, największa organizacja zrzeszająca miłośników tego sportu, oraz kilka innych stowarzyszeń. Po zdanym egzaminie kartę odbiera się w wydziale ochrony środowiska właściwego starostwa.
 Zwolnienia
 Z obowiązku posiadania karty zwolnione są :
- osoby, które nie ukończyły 14 lat (mogą łowić wyłącznie pod opieką osoby pełnoletniej, która ma taką kartę),
- cudzoziemscy czasowo przebywający w Polsce, pod warunkiem wykupienia licencji na wędkowanie,
- osoby wędkujące w wodach należących do osób fizycznych uprawnionych do rybactwa, o ile uzyskały od niej zezwolenie na połów ryb.
w1
Aby łowić w morzu w majestacie prawa, trzeba wykupić odpowiednią licencję w Urzędzie Morskim lub bosmanacie czy kapitanacie portu. Obejmuje ona nie tylko otwarte morze, ale także porty oraz Zalew Wiślany i Szczeciński a także niektóre jeziora mierzejowe.
W pasie przybrzeżnym do kilometra od Bałtyku wolno łowić nawet z najprostszej jednostki pływającej.
Chcąc zaś łowić na polskich wodach terytorialnych poza pasem przybrzeżnym (do 12 mil morskich), należy mieć łódź z tak zwaną kartą bezpieczeństwa lub wędkować z jednostek, które taką kartę posiadają np. z kutrów i innych obiektów pływających wyspecjalizowanych w wędkarskich rejsach po Bałtyku.
Odrębnym przepisom podlega łowienie w wodach granicznych. Podstawową zasadą jest zgłoszenie nad wodą to znaczy w pasie granicznym w najbliższym punkcie Straży Granicznej.
 W naszym kraju można łowić na dwie wędki gruntowe, na spining lub muchówkę.
W okresie międzywojennym, znakomity polski wędkarz Dr. Stefan Olszewski ułożył specjalny Dekalog Wędkarzy, zamieścił w nim elementarne wskazówki, którymi powinniśmy się kierować :
Będziemy szanować ryby jako stworzenia Boże i piękny lud wodny.
Będziesz ułatwiał im spokojny żywot, dbał o ich rozmnożenie, bronił je przed wszelkiego rodzaju szkodnikami i krzywdą płynącą z chciwości i głupoty ludzkiej.
Będziesz nie tylko wiernym wykonawcą praw przepisów ochronnych, ale dobrowolnym strażnikiem i poplecznikiem, dbając, dbając aby nikt ich nie przestępował.
Będziesz łowił ryby w sposób najbardziej delikatniejszy, nie zadając im zbędnych cierpień, będziesz je łowił tylko dla sportu, dla poznania ich życia i obyczajów, nie zaś dla zapełnienia torby.
Pamiętaj, nie to Cię wyróżnia od innych wędkarzy, jakie ryby łowisz, wiesz bowiem przecie, że można łowić łososia z powodzeniem, ale brzydko, nawet zaś pięknie nawet płotkę.
Nie będziesz dążył do tego, aby złowić jak najwięcej ryb, ale jak największe okazy w każdym gatunku i to w warunkach wymagających od Ciebie wysokich zalet sportowych.
Ze złowioną rybą będziesz postępował rozumnie i po rycersku, zwrócisz jej wolność, jeśli zdobyłeś ją łatwo, jeśli nie jest okazem godnym zabrania jej do torby, a – broń Boże – nie zatrzymasz jej nigdy, jeśli przypadkiem złowiłeś ją w czasie ochronnym lub jeśli nie ma wymiarów przepisanych prawem lub regulaminem towarzystwa, do którego należysz.
Pamiętaj że wędkarstwo jest sztuką wymagającą umiejętności czytania w wodzie i długoletniej wprawy, dlatego też bądź wolny od jednostronności i zarozumialstwa sportowego, chętnym do uczenia się od innych, wytrwałym w obserwacjach i doświadczeniach.
Pamiętaj, że sam lubisz i chcesz łowić ryby, ale że należysz do wielkiej rodziny wędkarskiej, nie przeszkadzaj więc innym w łowieniu, bądź chętny do usług i pomocy koleżeńskiej, dbał o dobro i rozwój własnego towarzystwa jak i wszystkich bratnich stowarzyszeń wędkarskich.
Pamiętaj ze wędkarz powinien cieszyć się szacunkiem rybaków zawodowych, uznaniem właścicieli i dzierżawców wodnych, być uważanym przez wszystkich za bezinteresownego sportowca, miłośnika i opiekuna przyrody wodnej.
wedkarka
Metody i techniki wędkowania
 Za najprostszą i najbardziej naturalną wędkę uważa się zestaw spławikowy. Przygodę z łowieniem ryb najczęściej zaczyna się od 3-4 metrowego wędziska, kawałka żyłki doczepionej do kawałka kija, do spławika, ołowianych śrucin lub ołowianej taśmy wyważających spławik oraz haczyka, na którym nadziewa się przynętę. Hak jest zazwyczaj przywiązany do żyłki cieńszej od tak zwanej żyłki głównej i tworzy przypon zwany też stęgiewką, co zapobiega zerwaniu się całego zestawu. W razie zaczepienia o podwodną przeszkodę lub podczas walki ze zbyt silną rybą.
 W wędkowaniu spławkowym rozgrywane są Mistrzostwa Świata a ekwipunek profesjonalistów z trudem mieści się nawet w dłuższych samochodach.
 Aby zwiększyć zasięg wędki bez przedłużania jej w nieskończoność, zaopatrzono kij w tak zwane przelotki, przez które biegnie żyłka główna, doczepiono na jej grubszym końcu magazyn na linkę, który przez 10-lecia zamieniał się w coraz bardziej nowoczesne kołowrotki. Zapaś żyłki umożliwia bardzo dalekie wyrzuty zestawu, a więc pozwala łowić daleko od stanowiska na brzegu czy łodzi, znacznie też ułatwia walkę z rybą i zapewnia bezpieczeństwo podczas zmagań z nią.
 Łowienie ryb metodą spławikową pozwala podzielić na wędkowanie bez kołowrotka delikatnymi 4-5 metrowymi wędeczkami zwanymi uklejkówkami, mającymi zastosowanie głównie w wędkarstwie wyczynowym, łowienie na tak zwanego bata, czyli posługiwanie się mocniejszymi kijami o długości pięciu do ośmiu metrów i zestawem nieco krótszym od długości wędziska, oraz łowienie na tyczkę, w którym zestaw jest o wiele krótszy od kija, a wędki osiągają długość kilkunastu metrów.
 Kołowrotek oraz przelotki rozpoczęły prawdziwą rewolucję w technikach wędkarskich. Można łowić techniką bolońską, odległościową angielską, można na standardową przepływankę lub na przystawkę. Lista sprzętu jak i tak rośnie każdego roku w tempie zdumiewającym.
 Metoda spławikowa pozwala łowić maleńkie rybki i większość ryb średniej wielkości, ale łowi się też w ten sposób ogromne karpie, amury, a także wielkie szczupaki, sumy i sandacze – na żywca w krajach gdzie jest to dozwolone lub na martwe ryby.
 Aby zacząć wędkowanie – najlepiej zacząć od wędki z kołowrotkiem – wystarczy nieco ponad 100 złotych na podstawowy sprzęt, lecz w miarę zawansowania i poznawania specyfiki tego hobby, konieczny jest wybór metod i technik, w których warto się specjalizować.
Najtańszą tyczka kosztuje około 300 złotych, wędzisko wyczynowe o długości 16 metrów potrafi jednak wyciągnąć z wędkarskiego portfela kilka tysięcy złotych. Prosty kołowrotek da już się kupić za 40 złotych, najdroższe kosztują nawet 4 tysiące złotych.
Warto więc pomyśleć o tanich sklepach, przyjaznych wędkarzom, niektóre z nich udzielają dużych upustów i bonusów dla swoich klientów, pełną listę przyjaznych wędkarzom sklepów gdzie sprzęt i akcesoria można nabyć już za cenę 2/3 ich rzeczywistej wartości.*
Chociaż metodologicznie i mentalnie wędkarstwo poszło na przód, gruntówka z ciężkim ołowiem dennym nadal używana jest bardzo często, przede wszystkim na większych rzekach. W silnym nurcie daleko od brzegu przebywa lub żeruje kilka atrakcyjnych wędkarsko gatunków ryb.
Nie udaje się tam sięgnąć zestawem spławikowym, można natomiast zastosować z powodzeniem zestaw gruntowy i dzięki dużej wadze ciężarka utrzymać go w łowisku. Łowi się w ten sposób brzany, klenie, krąpie, jazie, leszcze, sumy, zdarza się również rzeczny karp lub węgorz.
Odmianą denki jest łowienie na morskiej plaży, bardzo popularna na zachodzie ale i u Nas coraz bardziej powszechna. Taki rodzaj wędkarstwa przyjęło nazwę – surfcasting, wymagający wysokiej klasy mocnych wędzisk, dzięki którym ciężki zestaw można posłać daleko w morskie fale.
Termin spining pochodzi od angielskiego słowa „ kręcić '' i w zasadzie to słowo zawiera w sobie wszystko. Jest to łowienie na sztuczne przynęty – błystki, woblery, silikonowe twistery i rippery, pierzaste koguty, jigi, cykady, wibrujące ostrza, łyżki i spinerbajty.
w3
W Stanach Zjednoczonych łowiono drapieżne ryby na bardzo dziwne przynęty – butelki, kapsle, bransoletki, laleczki, zegarki, klucze od mieszkania, długopisy a nawet akcesoria komputerowe.
Spining można opisać dwoma słowami rzuć i kręć. Podaje się przynętę spiningową w odpowiednim miejscu i kręci korbą kołowrotka. Metodą tą daje się Łowić drapieżniki – na ogół zaczyna się od szczupaków i okoni, potem przychodzi kolej na sandacze, sumy i bolenie oraz ryby łososiowate, a więc pstrągi, trocie, łososie i głowacice.
 Ostatnią metodą ale najbardziej Nas z turystycznego jej charakteru interesującą jest muszkarstwo.
Od niego zaczęła się historia nowoczesnego wędkarstwa. Technika łowienia na sztuczną muchę niesłusznie uznawana jest za snobistyczną, jest tak prawdopodobnie dlatego że trudno jej się nauczyć samodzielnie, wędkarska intuicja odgrywa tu mniejszą rolę niż w innych metodach wędkowania.

Aby zacząć uprawiać muszkarstwo trzeba mieć nauczyciela, który pokaże w jaki sposób posługiwać się nietypową wędką, w której od kija i kołowrotka ważniejszy jest specjalistyczny sznur muchowy – dzięki niemu można jedną czy dwie przynęty sporządzone głównie z ptasich piór, zwierzęcej sierści oraz z nici podać w łowisko i prowadzić w odpowiedni sposób.
Aby zacząć łowić na sztuczną muchę nie trzeba wydawać majątku – wystarczy około 300 złotych. Rzeki w których płyną pstrągi i lipienie to najpopularniejszy cel muszkarskich peregrynacji, płyną na Pomorzu, Kujawach i na południu Polski. Niestety, nie jest u nas tak, jak na zachodzie Europy, gdzie w trosce o dobro samopoczucia muszkarzy na nizinach zarybia się pstrągiem rzeczki, jeziora, glinianki i wyrobiska pożwirowe.
Można łowić na muszkę bez znajomości terminologii, ale właśnie ona jest bardzo istotnym elementem integrującym zwolenników tej metody. Pozwala rozmawiać o wspólnej pasji nawet z Chińczykiem czy Węgrem, wymaga jednak ciągłego uczenia się – zarówno przyrody jak i kwestii warsztatowych.
Muszkarze to najwięksi podróżnicy spośród wszystkich wędkarzy, wędrują bowiem nie tylko po całej Polsce i Europie ale po wszystkich zakątkach globu, główne kierunki ich podróży to : Mongolia, Finlandia, Szkocja, Szwecja, Alaska, Kolumbia Brytyjska a nawet Kuba.
Jak widać jest więc wędkarstwo mocno zróżnicowaną pasją i dla zwolenników nieustannych podróży i zwolenników sportów ekstremalnych i ludzi aktywnych lubiących duży wysiłek fizyczny ale również dla ludzi którzy nie przepadają za ruchem a także dla osób niepełnosprawnych.

Przygoda pod Żaglami

artykuł opisuje skrótowo jak rozpocząć przygodę z żeglarstwem, co oznacza posiadanie patentu, opisuje też rodzaj usług firm czarterowych
W naszym kraju wciąż panuje błędna opinia o tym iż żeglarstwo to rozrywka tylko dla bogatych, choć mija się to z prawdą. Dziś wśród ogromnej bazy ofert firm czarterowych, za tygodniowe wynajęcie jachtu można już zapłacić 800 złotych, rozkładając koszty na cztery lub sześć osób sami przyznacie że nie jest to cena wygórowana.
Swego czasu byłem świadkiem dyskusji podczas domowego party między moim kolegą a jego Przyjacielem, za wszelką cenę chciał on przekonać mojego znajomego iż wynajęcie jachtu i spędzenie urlopu pod żaglami to nie najlepszy pomysł, na szczęście nie zniechęciły go kolejne mocne argumenty i wskutek swojej nieugiętej postawy spędził wraz z swoją Dziewczyną cudowną przygodę na jeziorach mazurskich.
Pomijając cenę wynajęcia jachtu bardzo istotną przy wyborze jachtu, drugą istotną kwestią z jaką często się zmagamy jest czy zabrać ze sobą Dzieci czy lepiej zostawić je w domu, pomysł rodzinnego żeglowania szybko podchwyciły firmy czarterowe wprowadzając do swojej oferty tzw. kursy rodzinne na stopień żeglarza jachtowego. Dodatkowym plusem tego rodzaju kursu dotyczącym szczególnie młodszych dzieci jest iż mogłyby mieć one trudności z dostosowaniem się do rygorystycznej dyscypliny panujących na stacjonarnym obozie żeglarskim.
Przygodę pod żaglami najlepiej zacząć od wspólnej wyprawy z Przyjaciółmi. Zgodnie bowiem z przepisami na pokładzie jachtu żeglującego po wodach śródlądowych jedna osoba musi posiadać odpowiedni patent żeglarski, wymagany do prowadzenia jachtu danego typu, jak z tego wynika pozostali członkowie załogi nie muszą posiadać żadnych uprawnień.
Nie oznacza to dla nich nudy na rejsie, lub że mają spędzać czas tylko na leżakowaniu, mogą oni bowiem pomagać w prostych czynnościach takich jak manewry portowe, cumowanie, stawianie i kierowanie żaglami.
Dodatkowo polskie regulacje stanowią że jachtem żeglarskim o długości całkowitej do 7,5 metra można pływać bez żadnych uprawnień, a przecież właśnie w tej grupie znajduje się większość pływających po polskich jeziorach jachtów : Sasanki, Sportiny, Venuski jak i większość Teng i Tesów. To że polskie ustawodawstwo jest tak liberalne nie oznacza iż wyczartujemy sprzęt nie posiadając patentu. Firmy czarterowe wymagają bowiem albo posiadania takiego dokumentu przynajmniej przez jedną osobę lub proponują wynajęcie na czas rejsu sternika lub też złożenia kaucji.
Warunkiem Uzyskania patentu żeglarza jachtowego jest ukończenie 12 roku życia oraz zaliczenie kursu teoretycznego i praktycznego zakończonego egzaminem. Pokrycie kosztów kursu oraz egzaminu nie oznacza automatycznie uzyskania patentu dlatego ważne jest sprawdzenie poziomu oferowanych usług przez ośrodki szkoleniowe, można to zrobić np. na stronach internetowych Związku Zeglarskiego lub Polskiej Izby Turystyki. Przy wyborze ośrodka nie należy się kierować tylko poziomem szkolenia lecz również warunkami bytowymi lu sposobem podejścia do młodych uczestników które niektórych skutecznie zniechęciło do żeglowania na długie lata.
Najlepszym sposobem nauczania jest Stacjonarny Obóz Żeglarski podczas którego poznaje się cały materiał teoretyczny wymagany do uzyskania stoppnia żeglarza i uczy się manewrowania jachtem. Obóz taki z reguły trwa 14 dni i kończy się egzaminem. Jak wiadomo wiedza nierozwijana i nieutrwalana szybko ulatuje z naszej pamięci, warto więc rozwijać ją poprzez książki oraz zapisać się na newsletter Porady Żeglarskie którego wydawcą jest serwis Przewodnik Turysty.
Alternatywą dla szkolenia stacjonarnego są szkoleniowe obozy wędrowne tak zwane rejsy szkoleniowe, uczymy się na nich pokonywania śluz, jak również pływaniu na holu, wadą tego rodzaju szkolenia jest przekazanie słabiej wiedzy teoretycznej, którą warto we własnym zakresie uzupełnić.
Dla najmłodszych bardzo dobrym rodzajem szkolenia są Kursy Rodzinne, polegają one na tym że przez pierwsze dwa, trzy dni po przyjeździe e miejscu cumowania jachtu odbywają się zajęcia teoretyczne, które prowadzą zatrudnieni przez armatora instruktorzy, potem załoga płynie w rejs na którym pociechu uczą się sztuki żeglarstwa, a po powrocie ich wiedza i uzyskane zdolności są weryfikowane przez specjalną komisję.
Obecnie firmy czarterowe posiadają bardzo szeroki wachlarz usług, również z takimi udogodnieniami jak rolfolk, lazy jack czy wytyk do kładzenia masztu. Powinniśmy pamiętać że broszura jaką otrzymujemy nie stanowi pełnej wiedzy o tych urządzeniach, powinniśmy więc przed wypłynięciem zapoznać się z jego obsługą, czy to przez udzielenie praktycznej instrukcji przez pracownika firmy czarterowej czy to przez dostępną literaturę fachową.
Ostatnio, bardzo interesującym pomysłem są czartery wahadłowe, polegają one na tym że załoga odbiera jacht na przystani np. w Giżycku a oddaje go w Mikołajkach. Jest to więc bardzo dogodne rozwiązanie.
Przedstawienie wszystkich popularnych w Polsce jachtów przekracza ramy tego artykułu, zresztą taka analiza i to w bardziej ciekawej oprawie możecie darmowo otrzymać w ramach newslettera. Tutaj pragnę tylko zarekomendować Wam dwa jachty,świetna łódź na rodzinne rejsy Venus, cena czarteru takiego jachtu wynosi 65 do 180 złotych za dobę, jest to oczywiście cena orientacyjna oraz komfortowy jacht Tango 780 z licznymi udogodnieniami: oświetlenie elektryczne wnętrza, osobne pomieszczenie WC. W jachcie tym w parze z wygodą i funkcjonalnościa idzie szybkość i zwrotność, cena również jest bardzo przystępna i wynosi 200 do 240 złotych.
Bardzo istotną sprawą którą warto zapamiętać do końca życia są zasady bezpieczeństwa, to pewnego rodzaju kanon dla każdego żeglarza.
Kapoki zawsze pod ręką, osoby nie umiejące pływać powinny je mieć zawsze na sobieSiadanie na nich lub przechowywanie w niewłaściwych miejscach, może być przyczyną ich uszkodzeńPoruszaj się zawsze po stronie nawietrznej jachtuW czasie wykonywania czynności pokładowych i poruszania się po jachcie przestrzegać zasady: jedna ręka dla jachtu, jedna dla siebie, co oznacza ze jedną rękę zawsze należy trzymać się elementów stałych jachtuUchylać się przed przelatującym bomem i nie próbować zatrzymywać go rękąPrzy dochodzeniu do pomostu nigdy nie wykonywać komendy „chroń dziób” własnymi rękami czy nogami – do tego służą odbijaczePrzed wejściem na jacht uprzedzić o tym osoby przebywające na pokładzie.
Przed wywrotką lub inną czynnością awaryjną może uchronić wcześniejsza decyzja o refowaniu czyli zmniejszeniu powierzchni żagli.
Jeśli mimo to kogoś zaskoczy na jeziorze burza powinien :
dokładnie zamknąć luki i zejściówkinakazać załodze wyjście na pokład i włożenie kamizelek asekuracyjnychprzygotować żagle do natychmiastowego zrzuceniapłynąć w kierunku najbliższego brzegu.
Gdy dojdzie do wywrotki, należy kierować się następującymi wskazaniami :
policzyć członków załogi w wodzie, a jeśli kogoś brakuje ustalić gdzie się znajduje i przystąpić do akcji ratowniczejnatychmiast założyć kamizelki asekuracyjnejeśli jacht nie zrobił jeszcze „ grzyba '' ( leży na boku, a nie masztem do dołu i dnem do góry) podłożyć pod top masztu kamizelkę lub koło ratunkowe.
Jeśli istnieje szansa na szybkie nadejście pomocy, należy przygotować jacht do holowania, starając się zrzucić żagle. Jeżeli takiej szansy nie ma, trzeba podjąć dalsze decyzje, biorąc pod uwagę temperaturę wody i powietrza, kierunek i siłę wiatru, odległość od brzegu, porę dnia i morale załogi.
Jachty śródlądowe są w większości niezatapialne, więc przewrócony kadłub będzie stanowił oparcie dla załogi, a poza tym będzie łatwiej zauważalny w wodzie.
Oczekując na nadejście pomocy, trzeba też zadbać o to aby nie dopuścić do wychłodzenia organizmu. W tym celu należy ograniczyć ruchy do minimum, założyć na siebie jak największą warstwę ubrań ( nawet mokrych ) i starać się przyjąć decyzję embrionalną. Pod żadnym pozorem nie wolno pić alkoholu.
Jeżeli wszystko wskazuje na to ze pomoc nie nadejdzie należy zabrać z jachtu wszystkie pływające przedmioty, zmontować z nich tratwe i starać się płynąć z wiatrem, nawet jeśli brzeg do którego będzie się płynąć, jest położony dalej niż brzeg nawietrzny.
Na koniec podam Wam listę najlepszych w Polsce akwenów do żeglowania oraz listę użytecznych stron internetowych poświęconych żeglarstwu :
Mazury : Kraina Wielkich Jezior, Jeziorak, Wigry
Pomorze : Dąbie, Zalew Szczeciński, Jamno, Bukowo, Łebsko, Zatoka Gdańska, Zalew Wiślany, Drawsko, Charzykowskie, Wdzydze
Kujawy : Koronowskie, Zalew Włocławski
Mazowsze : Zalew Zegrzyński, Sulejowskie
Południe Polski : Turawskie, Żywieckie, Czorsztyńskie, Solińskie
Strony WWW:
www.zeglarstwo.pl/ - fachowy portal żeglarski
www.myzeglarze.pl - strona pasjonatów żeglarstwa
www.pya.org.pl - strona polskiego związku zeglarskiego